Wybierałem opony, biorąc pod uwagę charakter auta (Mazda Tribute 3.0), z natury nieco surowego, które jest zestrojone zauważalnie sztywniej niż bliźniaczy Ford Maverick, więc poszedłem w kierunku podwyższenie komfortu jazdy. Żadne AT, a nawet HT mnie nie interesuje.
I co? I jest tak, jak zakładałem, tzn. cicho (jak na SUVa) i bez zbędnego podskakiwania na każdej nierówności.
Wyważarka nie zameldowała żadnych problemów, mimo że mój rozmiar to już niemały balon!
Te opony są właściwie oponami drogowymi, spokojnie można im zaufać na każdej nawierzchni.
W lekkim terenie (byłem, a jakże!) zbierają trochę drobnych kamyków, ale też potrafią się ich same pozbyć na asfalcie.
Z wyglądu - spokojnie klasyczne, powiedziałbym - pewne siebie, przechodniów nie straszą. Mnie odpowiada brak krzykliwych napisów i marketingowych obietnic na gumie pisanych... obietnic nie wiadomo czego.
Robią swoje w prawie 2-tonowym aucie. Jak długo będą się opierać kilometrom, na razie nie jestem w stanie powiedzieć. Ale jeśli nawet krócej niż inne - porządne - to z racji ceny Firestone Destination są warte dodatkowej uwagi.