225/40/R18
308GT, 180KM/400Nm, automat, FWD
Przejechane od końca listopada ok. 6-8tys. km, w tym dodatnie temperatury, ujemne temperatury, sucho i mokro, gołoledź, dwa tygodnie ze śniegiem i roztopami. Warunki miejskie, pozamiejskie, autostrady.
Kierowca na ogół umiarkowany, sporadyczne przejawy stylu dynamicznego, w skrajnych przypadkach torowego :D
Zacznijmy od wad:
- zdecydowanie za mały rant ochronny
- hałas. W trakcie docierania opony nawet lekko buczały. Po dotarciu został po prostu zauważalnie zwiększony względem opon letnich hałas. Porównując do zimowych których używałem - o wiele głośniej niż Alpin 4, odrobinę głośniej od ts830p.
Zalety - jest ich dużo:
- jak na oponę zimową bardzo dobra przyczepność w każdych warunkach - sucho, mokro, śnieg. Najbardziej pozytywnie zaskoczyło mnie bardzo dobre zachowanie na mokrym.
- przyzwoita precyzja prowadzenia - wiadomo że nie jest to opona letnia, ale auto zachowało swój charakter. Można na niej przyjemnie pokonywać zakręty, przy tym komfort jest nieco większy niż na twardszych oponach co akurat w zimie jest bardziej przydatne.
- bardzo wyraźne sygnalizowanie granicy przyczepności.
W całości potwierdzam pozytywne recenzje profesjonalnych testów.
Ostatecznie oponę zdecydowanie polecam. W zamian za bardzo dobre zachowanie opony w każdych warunkach hałas można jej wybaczyć, natomiast mały rant to zdecydowanie niepotrzebna oszczędność. Gdyby nie to, ten model mógłby zostać dobrze wycenionym pogromcą opon premium.