Przeszedłem z letnich 215 na te wielosezonowe 205 i niby różnica w szerokości to tylko 10mm , jednak faktycznie od rantu do rantu pracującej powierzchni bieżnika jest ok 15mm różnicy. Może zwyczajnie 8 letnia opona się poszerzyła ale nie wiem czy tak powinno być. Zostało im jeszcze ok 6-7mm bieżnika (mało śmigam). Optycznie ta wielosezonowa jest o wiele węższa od 215.
Co do prowadzenia na suchym, to autem tak jakoś dziwnie prowadza jeśli przy ok 100 bujać autem. Na letnich każde najmniejsze dotknięcie kierownicy od razu czuć na drodze. Auto jak po sznurku szło. Na tych oponach jest jakby taki bufor w reakcji. Taka jakaś miękkość reakcji. Pewnie to przez wysoki jeszcze miękki bieżnik.
Przy tylko 140 koniach podczas ruszania czy po skręcie na skrzyżowaniu Wieśwagonem B6 DSG z pedałem w podłodze niestety koła zostawiają dość wyraźny ślad gumy na ulicy przy temp ok 20 st.C!!! Bardzo miękkie... ale jeszcze nie piszczą.
Polecam pod warunkiem, że ktoś nie używa auta na maksimum a zimą nie ma potrzeby używania dedykowanych opon np. jeszcze ze slotami na kolce czy z łańcuchami. Oponka na miasto jak znalazł do nie za dużych prędkości.
Gdybym jeździł więcej to tylko letnia opona daje najlepszą kontrolę. Nie wiedziałem, że jest to aż taka zauważalna różnica. Jeździłem w poprzednim aucie na 205 letnich i tak nie prowadziło się jak na tych wielosezonowych. Bliżej im do zimówek niż letnich. Ogólnie ja nie szaleję i jeżdżę statecznie przewidując ruch ale czasem sadze z komina trzeba wygonić :D:D:D