Firestone Roadhawk 215/45 R16 90 V

Opiniując opony Roadhawk muszę przyznać, że to świetne opony w swojej klasie. Jako kobieta ktora dosc sporo wie o oponach dotychczasowo korzystałam z opon konkurencyjnej marki, ich pierwszą i absolutnie największą zaletą ,którą zaobserwowałam jest to ,że pracują bardzo cicho, czego nie mogłam powiedzieć o dotychczasowych oponach. Przechodząc do oceny innych aspektów jest tylko lepiej opony te nie ząbkują, mimo gwałtownego ruszania co często mi się zdarza czy ostrego wchodzenia w zakręty opony nie łapią uślizgu ( oczywiście mówimy o rozsądnych prędkościach bo podobno tylko mezczyzni jezdza szybko ale to tylko podobno :). Z doświadczeń podczas ostatnio częstych opadów deszczu muszę przyznać ,że opony również świetnie spisują się na mokrej nawierzchni. W ogólnej ocenie jestem bardzo zadowolona z użytkowania opon Roadhawk, gdyż nigdy dotąd nie miałam z nimi styczności a ponadto kupujac je nie było jeszcze zbyt wielu opinii innych użytkowników. Można powiedzieć ,że powierzyłam swoje zaufanie i bezpieczenstwo marce Firestone, które się opłaciło. Biorąc o pozytywne wrażenie jakie wywarły na mnie letnie opony Firestone’a chętnie zmienię również zimowe

Kupiłem, wypróbowałem i pokochałem! Tak naprawdę ta historia rozpoczęła się kilka miesięcy temu...to wtedy rozpocząłem poszukiwanie letnich opon. Gdy trafiłem do Państwa sklepu, kompetentny konsultant doradził mi zakup właśnie Firestone Roadhawk. Zdecydowałem się wtedy na dwa Firestone'y. Po ich wypróbowaniu przekonałem się, że mój samochód zasługuje na komplet ogumienia tej marki. Świetny stosunek jakości do ceny nie pozostał bez wpływu na zakup dwóch kolejnych opon. Co przemawia za Firestone? Przede wszystkim krótka droga hamowania na mokrej nawierzchni oraz wysoki komfort prowadzenia samochodu. Nie bez przyczyny "Firestone" tłumaczy się jako krzemień - minerał odporny na ścieranie. Wiedząc, że jadę na tych oponach czuję się pewnie i bezpiecznie. Wsiadam do samochodu, włączam piosenkę "Kygo - Firestone" i ruszam!

Opony wyważyłem bez problemu. Pierwsze kilkaset kilometrów zaniepokoiły mnie. Opony były twarde, każdy kamyczek wyczuwałem całym samochodem i słyszałem je bardzo wyraźnie. Po przejechaniu jakiś 200 km wszystko się zmieniło. Teraz opony są ciche, sztywne w łukach i trudnych nawierzchniach ale nie są odczuwalnie twarde. Samochód toczy się na prostej na luzie bardzo długo. Hamuje wręcz w miejscu. Zdarzyły się przymrozki i w trakcji nic się nie zmieniło. Nie zauważyłem jakiś zmian w spalaniu, ale nie odbywałem jeszcze długich podróży. Optycznie opona nie rzuca się w oczy ale bieżnik ma ładny i po ok. 1000 km nie ma znamion zużycia. Za tą cenę polecam te opony ze względu na bezpieczeństwo i walory jedne. Zastosowane w Ford Focus MK 2 kombi diesel.

Wszystko byłoby OK, gdyby nie poziom hałasu, który wytwarza ta opona. Zupełnie nie wiem, jakim cudem otrzymała klasyfikację na 70dB? Właśnie zmieniłem z zimówek Nexen WINGUARD SNOW G WH2 205/60 R16 92 H, które oznaczone są jako 71dB. I co się okazuje? Nexen są ZDECYDOWANIE cichsze, a to opony ekonomiczne. Firestone to teoretycznie klasa średnia, ale tak huczą, że w trakcie jazdy z prędkością od 40 km/h zaczyna być je wyraźnie słychać - przy 80-100 km/h jest to już jeden huk (coś, jakby w aucie zaczął pracować mały odkurzacz - oczywiście, bez tego metalicznego pogłosu). Wyglądają ładnie, auto dobrze się prowadzi. Ja kupowałem je z myślą o komforcie i tu niestety - załuję. Mogłem wziąć opony Nokian (68dB), dopłacając za komplet 200 zł.

Przetestowałem te opony na suchej i na mokrej nawierzchni. Na drogach w mieście, jak i na krętych, mazurskich drogach. To że na suchej nawierzchni się bardzo dobrze trzymają to rozumiem i uważam za standard, ale to że bardzo dobrze zachowują się na mokrej nawierzchni to mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Zarówno ruszanie jak i hamowanie, a także szybkie pokonywanie zakrętów nie stanowiło dla nich żadnego problemu. Poprzednio miałem conti...eco itp. to ich plusem było to, że były bardziej ciche od Firestonów, ale to na Firestonach czuję się pewnie i bezpiecznie. A o to chodziło.