Czas testowania ogumienia trwa w najlepsze. Tym razem prezentujemy test opon zimowych 225/55 R17 przeprowadzony przez Auto Bild. Modele sprawdzał idealnie dopasowany do zróżnicowanych warunków samochód – BMW X1. Wyniki pokazały jednak, że wysokiej klasy auto to zdecydowanie za mało, by czuć się bezpiecznie.
Auto Bild jest uznanym magazynem motoryzacyjnym na świecie. Po ponad trzydziestu latach od wydania pierwszego numeru, obecnie publikowany jest w 36 krajach. Auto Bild to jednak nie tylko tygodnik samochodowy. Ich domeną są również niezależne testy. Na ich wyniki powołują się przede wszystkim kierowcy, jednak korzystają z nich też producenci ogumienia oraz samochodów. Znaleźć się w rankingu Auto Bild – i to z wysokim wynikiem – to prawdziwy prestiż w motoryzacyjnym świecie.
SUV ma swoje wymagania
Tym razem do zmagań wybrano modele dedykowane samochodom typu SUV, czyli opony zimowe 225/55 R17. Test przeprowadzono w zróżnicowanych warunkach, adekwatnych do tych występujących w okresie zimowym w Europie. Ogumienie do tego typu aut musi być większe, bardziej wytrzymałe, odporne na uszkodzenia i zużycie, dobrze pracujące na różnych nawierzchniach, również bezdrożach. Pojazdy typu SUV są cięższe i mają większe silniki niż standardowe modele osobowe. Dlatego też tradycyjne opony mogą się u nich nie sprawdzić. Skoro przystosowane są do jazdy także terenowej, potrzebują ogumienia wzmocnionego oraz dostosowującego się do nawierzchni. Zresztą, nawet jeżeli zrezygnujesz z wojaży poza miastem, Twój SUV nadal potrzebuje opon, które pozwolą na dynamiczną jazdę i skuteczne hamowanie przy większym obciążeniu.
Oszczędność pieniędzy kontra bezpieczeństwo
Tegoroczny ranking opon zimowych 225/55 R17 pokazał to, co od dawna się potwierdza. Różnica pomiędzy najdroższym modelem z tego zestawu (Michelin) a najtańszą (Duraturn) wynosi aż 63%! To ponad 500 zł na komplecie. Okazuje się jednak, że korzystna cena nie idzie w parze z korzystną jakością. Owszem, praca na śniegu tanich modeli jest bardzo dobra. Tutaj raczej nie można im niczego zarzucić. Śmiało mogą się porównywać z modelami premium. Jednak im niższa cena, tym gorsze wyniki w mokrym terenie. W przypadku modelu Duraturn droga hamowania na mokrej nawierzchni przy prędkości 100 km/h wynosi aż 58,5 m. To o 15,1 m więcej od lidera (Bridgestone) w tym zestawieniu. Bardziej obrazowo: to o ponad trzy długości samochodu więcej. Kiedy pojazd z oponami Bridgestone już się zatrzymał, auto z modelem Duraturn zszedł dopiero do prędkości 50 km/h. Kolejnym mankamentem jest zachowanie kontroli. Nawet rewelacyjnie działający ABS z testowego BMW X1 przy tanich oponach przestaje sobie radzić.
Testy opon samochodowych są przeprowadzane przede wszystkim właśnie dla kierowców. Niektóre modele mogą nas skusić niską ceną i obietnicami producenta. Ranking Auto Bild pokazuje jednak, że nie oznacza to, że są bezpieczne. Dobre osiągi na śniegu nie wystarczą w naszym klimacie. Zimą często pada deszcz, drogi pokryte są lodem, a wiosną walczymy ze strugami wody i błotem pośniegowym. Opona zimowa musi więc doskonale sprawdzać się również na mokrych nawierzchniach, a tak nie zawsze się dzieje…
Test opon zimowych 225/55 R17 - Warunki testowe
Testerzy Auto Bild pod lupę wzięli 10 popularnych modeli 225/55 R17: od klasy premium po mało znane marki. Sprawdzali ich zachowanie na śniegu, mokrej oraz suchej nawierzchni. W podsumowaniu wystawili im też subiektywne oceny, według skali: wzorowa, dobra, zadowalająca, niepolecana. Sprawdźmy, jak zaprezentowały się poszczególne opony.
Ideał jednak istnieje
Tegorocznym zwycięzcą jest Goodyear UltraGrip Performance+. To jeden z najlepiej radzących sobie modeli na śniegu. Doskonale reaguje na manewry kierownicą i dynamicznie pokonuje drogę w zróżnicowanych warunkach pogodowych. Osiąga świetne rezultaty podczas hamowania na śniegu oraz mokrej nawierzchni. Goodyear UltraGrip Performance + zapewnia też świetny komfort jazdy za rozsądną cenę. Opona uzyskała ocenę „wzorową”.
Tuż obok na uplasowała się Bridgestone Blizzak LM005, również z notą „wzorową”. Model osiągnął zrównoważone parametry na każdej drodze. Zapewnia precyzyjną jazdę, nawet podczas nagłych ruchów kierownicą. Wyróżnia się krótką drogą hamowania na śniegu i mokrej nawierzchni. Opona dynamicznie porusza się także po suchym terenie. Jej dodatkowym atutem jest też niska emisja hałasu oraz korzystny stosunek ceny do wydajności.
Zrównoważone osiągi
Pierwsza „trójkę” zamykają dwie opony ex aequo: Michelin Alpin 6 oraz Vredestein Wintrac Pro. Każdy z tych modeli osiągnął bardzo dobre rezultaty w różnych warunkach pogodowych. Zapewniają precyzyjne i stabilne prowadzenie. Michelin Alpin 6 wyróżnia się najlepszym prowadzeniem na mokrych drogach, szczególnie podczas pokonywania zakrętów. Jej mankamentem jest bardzo wysoka cena. Tym bardziej, że jak na oponę klasy premium, jest dosyć głośna. Vredestein Wintrac Pro dodatkowo doceniona została za doskonałe rezultaty na mokrych drogach: jest dynamiczna, ma krótką drogę hamowania i duże rezerwy bezpieczeństwa na aquaplaning. To wszystko przekłada się na wysoki komfort jazdy. Jej wadą jest zwiększony opór toczenia. Oba modele otrzymały ocenę „wzorową”.
Problem z suchą nawierzchnią
Od 5. miejsca rozpoczynają się opony, które zasłużyły na notę „dobrą”. Tę kategorię otwiera Dunlop Winter Sport 5. To jeden z najlepiej zachowujących się modeli na śniegu. Idealnie trzyma się drogi, precyzyjnie pokonuje zakręty i doskonale hamuje, bez utraty trakcji. Świetnie reaguje na aquaplaning. Na mokrej nawierzchni pozwala na dynamiczną jazdę ze stabilnym prowadzeniem. Trochę słabszy rezultat osiąga na suchych drogach. Tutaj wydłużeniu ulega zwłaszcza droga hamowania.
Jedno miejsce – dwie oceny
6. pozycja należy do Toyo Observe S944 i Uniroyal MS Plus 77. Pierwsza z nich ma w miarę zrównoważone wyniki na zróżnicowanych nawierzchniach. Charakteryzuje się stabilną jazdą na zaśnieżonych drogach. Dobrze reaguje też na aquaplaning. Niestety, na mokrej drodze staje się podsterowna i z opóźnieniem reaguje na ruchy układu kierowniczego. Natomiast Uniroyal MS Plus 77 profesjonalnie pokonuje ośnieżone tereny. Jednocześnie jej niskie opory toczenia znacząco przekładają się na zużycie paliwa. Model traci jednak punkty w kontakcie z mokrą nawierzchnią. Jego przyczepność jest tylko zadowalająca. Słaby kontakt z drogą przekłada się na podsterowność. Opona ma też wydłużoną drogę hamowania: na suchej i mokrej nawierzchni. Chociaż te dwa modele znalazły się na jednym miejscu, ich oceny są różne. Toyo Observe S944 nadal oceniona została jako „dobra”. Uniroyal MS Plus 77 zasłużyła tylko na notę „zadowalająca”.
Doceniona za postęp
Z oceną „zadowalającą” na 8. miejscu ulokowała się Maxxis Premitra Snow WP6. To najlepiej radzący sobie z aquaplaningiem model. Jego niezaprzeczalnymi zaletami są też krótka droga hamowania na śniegu i niesamowita precyzja w czasie jazdy na suchej nawierzchni. Dodatkowym atutem jest niewygórowana cena. Maxxis Premitra Snow WP6 zasługuje na szczególne uznanie. Jest dowodem na to, że młodzi producenci opon cały czas się uczą. Ten model należy do tajwańskiego giganta oponiarskiego Cheng Shin. Poprzednie modele albo były dobre na śniegu, albo na mokrej drodze. W nowej wersji udało się znaleźć kompromis. Wprawdzie droga hamowania na mokrej nawierzchni jest jeszcze trochę wydłużona, ale ulepszone technologie i ciągła praca zasługują na uznanie. Do walki z najlepszymi jeszcze jej trochę brakuje. Dopracować należy również szybszą reakcję na manewry kierownicą oraz zmniejszyć opory toczenia.
Opony, ale.. nie zimowe
9. miejsce przypadło oponie Syron Everest 1 Plus. Nie można odmówić jej atutów związanych z jazdą po zaśnieżonych drogach. Radzi sobie bardzo dobrze. Wyróżnia ją też niski poziom hałasu i niska cena. Tych zalet jest jednak trochę za mało, by nazywać się „oponą zimową”. Ocena „niepolecana” to zasługa problemów na mokrej drodze. Opona ma słabą przyczepność, wykazuje dużą podsterowność i z opóźnieniem reaguje na ruchy układu kierowniczego. Długa droga hamowania też nie wygląda zbyt dobrze. Do tego dochodzą jeszcze wysokie opory toczenia jak na opony zimowe 225 55 R17.
Ranking zamyka Duraturn Mozzo Winter. Dobre parametry na śniegu i niska cena, to też za mało. W testach opona najgorzej wypadła na mokrych nawierzchniach. Nie radzi sobie ze stabilną jazdą, ma niskie rezerwy bezpieczeństwa na aquaplaning, z opóźnieniem reaguje na manewry, a do tego ma wydłużone drogi hamowania na mokrej i suchej drodze. Zdaniem testerów Auto Bild zasłużyła na werdykt „niepolecana”.
Podsumowanie wyników
Prestiż ma znaczenie
Dobra opona zimowa, jeżeli na drodze nie ma śniegu, jeździ tak samo dobrze jak modele letnie. Test opon zimowych 225/55 R17 przeprowadzony przez Auto Bild pokazał jedno: młodzi producenci, chociaż oferują atrakcyjne cenowo ogumienie, nadal mają problem z uzyskaniem mieszanki, która dobrze trzymałaby się i na śniegu, i na mokrej drodze. W tym zdecydowanie wyprzedzają ich renomowane marki. Droższe, ale na pewno bezpieczne.
